Autorzy nie zostawili zbyt dużego pola do interpretacji. Część nazwy „firer” jednoznacznie kojarzy się ze stanowiskiem Adolfa Hitlera czyli „führer”. Do tego na opakowaniu pojawiła się charakterystyczna fryzura i wąsik wodza Trzeciej Rzeszy. Twórcy tak reklamują swój produkt o standardowym smaku (są jeszcze waniliowy, truskawkowy i czekoladowy):
Czysty biały. Czysty i doskonały smak. Zawiera tylko czyste, najlepsze kultury bakterii. Znacznie zwiększa koncentrację. Już po pierwszym spożyciu poczujesz się jak nadczłowiek.
Kefirer początkowo miał być tylko kolejnym dziwnym pomysłem trzech młodych ludzi z Brna. Wrzucili go jednak do internetu, który błyskawicznie podchwycił temat. Od razu pojawiły się opinie krytykujące projekt, ale znaleźli się też zagorzali zwolennicy nowego produktu.
*Ostatecznie posłuchano tych drugich. *Jak podaje czeski serwis idnes.cz, pomysłodawcom udało się dogadać z producentem kefiru i Kefirer niedługo trafi do sprzedaży. Jak zareagowalibyście, widząc go w polskich sklepach? Kupilibyście?
Autor: Krzysztof Narewski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.