Tego wieczoru kelnerka z Ohio obsługiwała przejezdnych gości. Samantha Meyer pracuje we włoskiej restauracji Mama Catena Vino e 'Cucina od lat i wielokrotnie była nagradzana napiwkami przez bardzo hojnych gości. Jednak napiwek, który pozostawiła jej para w średnim wieku przerósł jej najśmielsze oczekiwania.
Goście zamówili jedynie wino i kilka rodzajów przekąsek. Ostateczny rachunek wyniósł 92 dolary, a para zostawiła kelnerce napiwek w wysokości 100 dolarów. Meyer była przekonana, że rozweselony winem mężczyzna niechcący dodał drugie zero. Wróciła do stolika, żeby powiedzieć o pomyłce.
Byłaś wspaniała, a to miejsce jest cudowne. Chcielibyśmy, żebyś miała miły wieczór - odpowiedziała jej para.
To prawie doprowadziło kelnerkę do łez. Po chwili goście poprosili ją o butelkę wina na wynos, które pili do kolacji. Kosztowało 30 dolarów. Kiedy Meyer sprawdziła czek pozostawiony przez nieznajomych, czekała ją kolejną niespodzianka. Zszokowana kelnerka wybiegła za parą z restauracji i dogoniła ją na parkingu.
Przepraszam, ale tym razem jednak popełnił pan błąd? - zapytała zasapana Meyer.
To nie był błąd, goście zostawili jej 970 dolarów napiwku. Kelnerka poprosiła hojnych klientów, żeby przynajmniej się przedstawili, ale para zbyła ją uśmiechem, pożegnała się i odeszła. Właściciele restauracji wspominają, że Meyer była wręcz roztrzęsiona, kiedy wróciła do lokalu.
Bóg działa w dziwny sposób. To jakiś cud, akurat w tym momencie, kiedy miałam duże problemy ze spłatą rachunków - mówi uszczęśliwiona kelnerka.
Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.