*Pokryte futrem mumie lwów zachowały się w zaskakująco dobrym stanie. *Ich kości były połamane i dzięki temu naukowcy, którzy donieśli o odkryciu, mogli z prawie stuprocentową pewnością określić, co spowodowało śmierć maluchów. W raporcie, zaprezentowanym przez Stowarzyszenie Paleontologii Kręgowców, można przeczytać, że umarły z powodu "rozległych obrażeń, spowodowanych zawaleniem się sklepienia skalnego nad ich legowiskiem". W skrócie: zostały zgniecione.
*Odkrycie jest bardzo istotne. *Po pierwsze dlatego, że najstarszy znaleziony dotychczas lew jaskiniowy, żyjący na terenie dzisiejszej Alaski, miał "tylko" 14 tysięcy lat. Uyan i Dina są ponad dwukrotnie starsze. Poza tym, dotychczas niewiele było wiadomo o rozwoju małych przedstawicieli tego gatunku. Nie można było też porównać ich do żyjących dziś lwów, występujących wyłącznie w Afryce.
*Jedno z lwiątek, Uyan, było wielkości dorosłego domowego kota. *Co ciekawe, jego ogon był znacznie krótszy niż u dzisiejszych wielkich kotów i stanowił zaledwie 23 procent całej długości ciała (u lwów jest to prawie 60 procent). Wiadomo też, że zwierzęta jeszcze nie umiały chodzić i nie widziały. Jak pisze współautorka odkrycia, Olga Potapowa, naukowcy byli w stanie określić nawet to, że kilka godzin przed śmiercią ich matka nakarmiła je mlekiem.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.