Przeprowadzili ćwiczenia uderzenia na instalacje nuklearne Kima. Południowokoreańskie wojska lądowe i siły powietrzne symulowały atak na ośrodek, w którym specjaliści Kim Dzong Una przeprowadzili próbny wybuch bomby wodorowej - informuje "Guardian". Armia ostrzeliwała cel, którym w rzeczywistości ma być Punggye-ri - miejsce testów nuklearnych komunistycznego reżimu z Północy.
W treningu używano rakiet balistycznych Hyunmoo-2 (na zdjęciu powyżej). Były wystrzeliwane z lądu i powietrza. Władze w Seulu nie podały lokalizacji ćwiczeń.
Manewry odbyły się również przy strefie zdemilitaryzowanej. W tym przypadku Seul już zdradził ich miejsce - w pobliżu miasta Paju w prowincji Gyeonggi-do. Tam do ćwiczeń wykorzystano m.in. haubice K-55 (na zdjęciu poniżej). Siły południowokoreańskie przeprowadziły ćwiczenia samodzielnie, ale już teraz zapowiedziano kolejne - tym razem z udziałem wojsk Stanów Zjednoczonych.
Seul podjął również decyzję o dozbrojeniu się. To zmiana stanowiska prezydenta Korei Południowej. Moon Jae-in, który objął władzę w maju, początkowo sprzeciwiał się rozmieszczeniu w kraju amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej Thaad. Teraz jednak pojawiła się informacja, że jeszcze w tym tygodniu rząd zatwierdzi rozmieszczenie dodatkowych wyrzutni.
Dwie pierwsze baterie Thaad stanęły w Korei Południowej kwietniu 2017 roku. Zainstalowano je w wiosce Seongju, ok. 300 kilometrów na południe od Seulu. Po protestach mieszkańców, rozmieszczanie systemu zostało zawieszone w oczekiwaniu na raport o o ich oddziaływaniu na środowisko. W obliczu zagrożenia ze strony Kim Dzong Una Koreańczycy z Południa pozbywają się wątpliwości. Zgodnie z informacjami agencji Yonhap ministerstwo środowiska w Seulu już wydało warunkową zgodę na rozmieszczenie kolejnych baterii systemu antyrakietowego. Mają stanąć w tej samej miejscowości, co pierwsze dwie.
Tuż przed ćwiczeniami armii Seulu USA potwierdziły, że stoją murem za Koreą Południową. Amerykański sekretarz obrony zagroził Pjongjangowi "masową reakcją militarną", jeśli Korea Północna zagrozi USA lub ich sojusznikom.
Nie chodzi nam o całkowite unicestwienie Korei Północnej. Ale jak już powiedziałem, mamy wiele takich możliwości - powiedział James Mattis.
Przeciw systemowi antyrakietowemu protestowały Chiny. Pekin obawiał się, że potężne radary będą mogły służyć do szpiegowania ich programu rakietowego, co określono jako zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Każda bateria systemu Thaad składa się z sześciu wyrzutni i systemu radarowego.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.