Mieszkanka Tarnowa zajęła się starym kredensem w ramach przedświątecznych porządków. Nie spodziewała się niczego nadzwyczajnego po meblu odziedziczonym po rodzicach, jednak została niemile zaskoczona.
Pamiętający początki lat 60. kredens miał wbudowane specjalnie skrytki. Rozbijając stary mebel, mieszkanka Tarnowa odkryła w nim ukrytą szufladkę. Jej zawartość przeraziła kobietę, która natychmiast zadzwoniła po policję.
Powiadomiła o niecodziennym znalezisku policję, a dyżurny skierował na miejsce policjantów grupy minersko-pirotechnicznej - informuje rzecznik prasowy KWP w Krakowie.
Pirotechnicy potwierdzili podejrzenia właścicielki: w kredensie ukryto granat. Dokładnie był to granat zaczepny RG-42. Obok leżał zapalnik. Broń była owinięta specjalnym pergaminem zabezpieczającym ją przed czynnikami zewnętrznymi.
Policjanci nie ewakuowali mieszkańców budynku. Nie było takiej potrzeby, ponieważ granat nie był uzbrojony. Policja podejrzewa, że broń ukrył w kredensie były żołnierz, który kiedyś był lokatorem mieszkania.
Wczoraj w godzinach popołudniowych na miejscu pojawili się saperzy z Rzeszowa, którzy zneutralizowali zagrożenie, wywożąc granat na poligon - poinformowali w piątek policjanci.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.