*Barack Obama ocenił, że naloty rosyjskich myśliwców mają na celu jedynie walkę z opozycją. *Rosjanie na równi traktują terrorystów z Państwa Islamskiego oraz opozycję syryjskiego prezydenta Baszara El-Asada, wspieraną przez USA. Amerykański przywódca twierdzi, że Rosja stara się wykorzystać wojnę w Syrii do politycznej walki ze Stanami Zjednoczonymi.
Podobnego zdania są Brytyjczycy. Były minister brytyjskiej obrony- Michael Fallon w wywiadzie z "The Sun" powiedział, że z analizy rosyjskich nalotów wynika pewien rażący fakt. Oto tylko jedno na 20 uderzeń jest skierowane przeciwko dżihadystom. Celem pozostałych nalotów byli opozycjoniści wobec Asada.
Sergiej Ławrow przeciwstawia się tezom, jakoby Rosja atakowała nie tylko terrorystów. Podkreślił on, że Rosja nie traktuje wspieranej przez USA Wolnej Armii Syryjskiej jako organizacji terrorystycznej. Jednak pomimo zapewnień, rosyjskie myśliwce bombardują również jej pozycje. Są oni bowiem traktowani jako frakcja rebeliancka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.