150 tys. domów jest odciętych od prądu. Krótko po uderzeniu huraganu w Japonię, służby odnotowały jego pierwsze ofiary - rannych zostało 16 osób.
Wiatr osiąga prędkość nawet 180 km/h. Większość samolotów, które miały lądować w Japonii, została odwołana. Podobny los czekał loty z Kraju Kwitnącej Wiśni - informuje BBC.
Jongdari uderzył w Japonię w niedzielę. Ostateczne skutki huraganu trudno przewidzieć, ale władze spodziewają się najgorszego. Dlatego postawiły służby i obywateli w stan najwyższej gotowości. Ewakuowano już 36 tys. mieszkańców miejscowości Shobara i około 6 tys. z Kure.
To kolejny kataklizm, który nawiedzi Japonię. Niecały miesiąc wcześniej Japończycy zmagali się z ulewami i powodziami, które zabiły łącznie 224 osoby. Kilka dni temu skończyła się także nieprawdopodobna fala upałów, w wyniku których śmierć poniosło 80 osób, a ponad 35 tys. trafiło do szpitali.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.