Z oficjalnych źródeł wynika, że śledztwo będzie trwało do połowy kwietnia. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez dziennikarzy RMF FM jego wynik jest już niemal pewny. Brakuje dowodów, a śledczy nie łudzą się, że Amerykanie zaczną współpracować, ponieważ do tej pory odmawiali jakiejkolwiek pomocy w tej sprawie.
Zarzuty miały być przedstawione jednej osobie, ale materiał dowodowy jest za słaby. Dlatego śledczy prawdopodobnie nie zdecydują się na wniesienie aktu oskarżenia. Jednak największe kontrowersje budzi uzasadnienie postanowienia o umorzeniu śledztwa. Ma się tam znaleźć informacja m.in. o tym, że więzienia CIA w Polsce faktycznie były. Zdaniem RMF FM ujawnienie takich informacji może spowodować zagrożenie bezpieczeństwa naszego kraju.
Postępowanie w tej sprawie trwa już ponad 8 lat. Najpierw prowadziła je prokuratura apelacyjna, a teraz regionalna w Krakowie. Śledczy sprawdzali, czy była zgoda polskich władz na stworzenie tajnych więzień CIA w Polsce oraz, czy ktoś przekroczył swoje kompetencje, wydając ewentualną zgodę na torturowanie więźniów podejrzewanych o terroryzm.
Musisz zobaczyć:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.