Maurice Armitage chce, by z użycia zniknęły nawet takie zwroty jak "pan" i "pani". Jak donosi "Independent", stosowanie zbędnych tytułów zostało już zakazane w urzędach, które funkcjonują w tym mieście. Sam burmistrz prosi, by zarówno podwładni, jak i mieszkańcy miasteczka, zwracali się do niego wyłącznie po imieniu.
Od teraz nie jestem burmistrzem, jestem Maurice - zaznaczył w rozmowie z mediami.
Różnice klasowe to ogromny problem Kolumbii. Co prawda w ostatnich latach można zaobserwować gwałtowny rozrost klasy średniej, jednak przepaść pomiędzy osobami zamożnymi oraz biednymi wciąż jest ogromna.
Armitage wierzy, że dzięki jego pomysłowi nierówności będą mniej odczuwalne. Przekonanie mieszkańców miasta do porzucenia tytułów nie będzie jednak łatwe - są one bowiem głęboko zakorzenione w południowoamerykańskiej kulturze, silnie ukształtowanej przez hiszpańskich kolonizatorów.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.