"Wiadomości" cały czas są pod baczną obserwacją widzów i w portalach społecznościowych znowu zrobiło się gorąco. Tym razem internauci komentowali wydanie programu TVP, w którym pojawił się Andrzej Stefaniak. Poszło o maseczkę analityka walutowego.
Koronawirus w Polsce. Fałszywa maseczka w "Wiadomościach"?
W sieci padły zarzuty, że ekspert Stefaniak nie miał na twarzy prawdziwej maseczki. Część widzów uważała, że materiałowe zakrycie nosa i ust zachowywało się nienaturalnie, gdy analityk mówił. W dodatku sugerowano, że gumki wyglądają sztucznie.
Zarzucano "Wiadomościom", że maseczka jest fałszywa i została stworzona w programie komputerowym. Czyżby internauci odkryli wpadkę TVP? Wygląda na to, że tym razem się mylili.
Narastająca liczba oskarżeń skłoniła Stefaniaka do zabrania głosu na Twitterze. Analityk zapewnił, że maseczka była prawdziwa, a na dowód zamieścił kilka zdjęć.
"To kłamstwo. Ordynarny fake news. Fotka maseczki sprzed chwili i fotka dla rodziny zaraz po nagraniu materiału dla TVP. Proszę nie kolportować nieprawdziwych informacji. Dziękuję" - komentuje Stefaniak.
Część internautów przeprosiła analityka walutowego. Niektórzy jednak nie dają za wygraną i chcą jeszcze, by ekspert nagrał film, który ma być ostatecznym dowodem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.