Rzecznik Watykanu postanowił odnieść się do szeroko komentowanej sytuacji z Loreto. Gisotii przekazał dziennikarzom, że rozmawiał z papieżem i ten wyjaśnił mu, że nie chciał, by ludzie całowali jego pierścień z powodu higieny. Nie chodziło mu jednak o siebie, ale o zdrowie wiernych. Rzecznik przypomniał, że kolejka do papieża była bardzo długa.
Ojciec Święty powiedział mi, że motywacja była bardzo prosta: higiena. Chciał uniknąć ryzyka zarażenia wiernych, nie siebie - wyjaśnił Alessandro Gisotti.
Rzecznik zapewnił, że papież nie chciał, by jego gest był oznaką braku szacunku do kościelnej tradycji. Dodał, że Franciszek czerpie "wielką radość ze spotykania i uściskania ludzi".
Chodzi o incydent, do którego doszło podczas poniedziałkowego spotkania Franciszka z wiernymi we włoskim Loreto. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak papież energicznie zabiera ręce przed osobami, które próbowały ucałować jego pierścień. Zachowanie papieża wywołało w mediach gorącą dyskusję.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.