Cwietkow nie ma złudzeń. Według niego aż 80 proc. rosyjskich emerytów, którzy handlując, by dorobić do niskich emerytur, to przestępcy. Członkami gangów mają być według niego też ludzie innych narodowości. O sprawie donosi "The Moscow Times".
Starsza kobieta sprzedająca koperek koło stacji Wyjkino zarabia średnio 12 tysięcy rubli (736 zł) dziennie. To całkiem duży dochód. Z pewnością nie wszystkie te pieniądze zabiera dla siebie – powiedział cytowany przez "Puls Biznesu" Cwietkow.>
Członek Izby Rosji zdradził, że walka z nielegalnym handlem trwa. Ciągle ujawniane są kolejne grupy kryminalne, które produkują żywność specjalnie przygotowywaną na stragany przy metrze. Sprzedawane tam są też kwiaty, produkty spożywcze i ubrania. Według Cwietkowa pieniądze także z tych transakcji idą na opłacenie mafii.
Autor: Tomasz Wiślicki
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.