Kim Dzong Un obawia się epidemii koronawirusa. Najwyższy Przywódca Korei Północnej nie pokazuje się w stolicy swojego kraju od kiedy COVID-19 stał się globalnym problemem. Informację przekazały południowokoreańskie media w środę rano czasu polskiego.
Koronawirus. Kim Dzong Un uciekł z Pjongjangu
Z analizy służb wywiadowczych wynika, że od dłuższego czasu przebywa daleko poza stolicą. Wydaje się, że jest to związane z wybuchem epidemii koronawirusa - twierdzi anonimowy urzędnik z południowokoreańskiego rządu.
Kim miał ukryć się przed wirusem w Wonsan. Na początku marca właśnie w tym mieście nadzorował próby artyleryjskie. Kolejne ćwiczenia wojskowe pod nadzorem Kim Dzong Una odbyły się w poniedziałek w Hamgyongu Południowym, w odległości 60 km od Wonsan - przypomina gazeta "The Chosun Ilbo".
Zobacz też: Koronawirus blokuje ćwiczenia. Korea Południowa obawia się epidemii wśród żołnierzy
Nasza artyleria będzie najpotężniejszą formacją. Wszyscy na świecie będą się jej bali - powiedział wtedy Kim Dzong Un.
Na razie to przywódca Korei Północnej boi się koronawirusa. Dla celów propagandowych nie przestrzega jednak wszystkich zasad, które obowiązują innych Koreańczyków. Obywatele Korei Północnej mają obowiązek nakładania maseczek w miejscach publicznych, pilnują tego patrole policji. Jednak na zdjęciach z ostatnich ćwiczeń wojskowych widać, że Kim Dzong Un jest zwolniony z tego nakazu jako jedyna osoba w kraju.
Wcześniej sam nazwał ochronę przed koronawirusem "kwestią istnienia narodowego". Kim Dzong Un podkreślił, że cała administracja państwowa powinna "bezwarunkowo" przestrzegać instrukcji o kwarantannie wydawanych przez tamtejsze służby sanitarno-epidemiologiczne.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.