Opublikowano najnowsze dane dotyczące gospodarki obu Korei. Jak informuje południowokoreańska gazeta "The Chosun Ilbo", statystyki bezlitośnie obnażają biedę Korei Północnej. Mało tego - przepaść gospodarcza między Pjongjangiem a Seulem pogłębia się z roku na rok.
Według obliczeń Korea Północna ma 53 razy mniejsze PKB niż Korea Południowa. Pjongjang twierdzi, że główną przyczyną takiego stanu rzeczy są sankcje gospodarcze, które nałożono na państwo, które rozwija technologie nuklearne wbrew rezolucjom ONZ.
Ogółem odnotowano spadek indeksów gospodarczych o 4,1-4,3 procent w porównaniu z 2018 rokiem. Jest największy zjazd od 1997 roku, kiedy to Koreę Północną nawiedziła kęska głodu.
Zobacz też: #KresyŚwiata: Korea Północna. Zdarzały się "incydenty z udziałem Polaków". MSZ ostrzega
W Korei Północnej wyraźnie spadła wysokość dochodów z handlu. Jeszcze rok temu wynosiły one (w przeliczeniu) około 21 mld złotych, a już w 2019 roku ekonomiści odnotowali wartość 10,86 mld zł.
Kraj odnotował także rekordowo niski poziom eksportu. Różnica pomiędzy 2018 a 2019 wynosi aż 83,6 procent. Obecnie dochody to ok. 929 milionów dolarów.
Korea Północna twierdzi, że jednak udało się uniknąć załamania gospodarczego. Powód? Kraj Kim Dzong Una cieszy się niesłabnącą popularnością wśród turystów, szczególnie Chińczyków. Generalne Biuro Orientacji Turystycznej opublikowało raport, z którego wynika, że stanowią oni aż 90 procent wszystkich odwiedzających.
W 2019 roku kraj ze stolicą w Pjongjangu odwiedziło ponad milion Chińczyków. W lipcu 2018 roku wykazywano, że przez pierwsze siedem miesięcy do kraju przyjechało 200 tysięcy turystów. Oznacza to, że Korea staje się coraz popularniejszym kierunkiem wycieczek przybyszy z Chin. Korea Północna nie ujawniła dokładnej kwoty dochodów z turystyki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.