Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Korea Północna. Wstrząsający raport. Tak morduje Kim Dzong Un

307

Korea Północna przeprowadzała publiczne egzekucje m.in. w szkołach, na boiskach sportowych i targowiskach. We wtorek opublikowano raport, w którym wskazano 318 lokalizacji, gdzie reżim Kim Dzong Una i jego poprzedników dokonywał morderstw.

Korea Północna. Wstrząsający raport. Tak morduje Kim Dzong Un
(East News, Valeriy Melnikov)

Kimowie zabijali z najbardziej błahych powodów. Ludzi skazywano na karę śmierci np. za oglądanie południowokoreańskiej telewizji lub kradzież krowy. Świadkami egzekucji były setki ludzi, a niekiedy nawet tysiąc. Wśród zgromadzonych często znajdowały się dzieci, z których najmłodsze, o jakim wiadomo, miało 7 lat.

Kaci byli czasami pijani. Jeden ze świadków stwierdził, że wykonujący wyroki musieli się wspomagać alkoholem, "ponieważ zabijanie jest trudne emocjonalnie". Najczęściej publiczne egzekucje przeprowadzał pluton egzekucyjny, zwykle złożony z trzech strzelców, którzy wystrzeliwali w skazanych po trzy naboje. Rzadziej ludzi tracono przez powieszenie.

Do oglądania egzekucji zmuszano rodziny mordowanych. Rzadko wydawano im ciała skazanych. Bliskich nie informowano też zazwyczaj, gdzie zakopano zwłoki zabitych. I choć wygląda na to, że liczba egzekucji publicznych spada, Ethan Shin, jeden z autorów raportu, powiedział, że to może być tylko pozór. Wyjaśnił, że Korea Północna może po prostu starać się ukryć egzekucje, ponieważ "chce być uznawana za normalne państwo".

Zobacz także: Zobacz też: 10 szokujących faktów o Korei Północnej

Świadek wspomina egzekucję w więzieniu. Na początku lat dwutysięcznych zmuszono do oglądania egzekucji 80 osób osadzonych w jednym z zakładów karnych. Stracono wtedy trzy kobiety, które próbowały uciec do Chin. Urzędnik powiedział wówczas zgromadzonym, że "to może spotkać też was".

Egzekucje stanowią podstawową metodę siania strachu i odstraszania obywateli od angażowania się w aktywności uznawane za niepożądane przez reżim – stwierdzono w raporcie.

Raport powstawał przez cztery lata. Przygotowała go południowokoreańska organizacja pozarządowa Transitional Justice Working Group, która przeprowadziła wywiad z 610 osobami, którym udało się uciec z Korei Północnej. Raport dokumentuje kilkadziesiąt lat morderstw dokonywanych przez reżim.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wjechał w armatkę śnieżną w Krynicy-Zdroju. 13-latek nie żyje
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić