Gwiazdor K-popu Jung Joon-young został również oskarżony o filmowanie napaści i rozpowszechnienie wideo. Obaj muzycy będą musieli dodatkowo odbyć 80 godzin kursów leczenia przemocy seksualnej i zabroniono im pracy z dziećmi.
Sprawa jest jednym z kilku skandali, które wstrząsnęły światem K-popu w ostatnich latach. Sędzia Kang Seong-soo powiedział, że 30-letni Jung "zgwałcił kobiety pijane i niezdolne do oporu, sfilmował je, a następnie rozpowszechniał nagranie na czacie grupowym”.
Nie możemy sobie wyobrazić bólu, jaki mogły odczuć ofiary, które dowiedziały się o tym później - skomentował sędzia.
Głęboko żałuję swojej głupoty. Od teraz będę żyć z wyrzutach sumienia - wyznał Jung Joon-young.
Obaj mężczyźni wybuchnęli płaczem po ogłoszeniu wyroku w sądzie w Korei Południowej. Sąd stwierdził, że 29-letni Choi Jong-hoon Choi, który był liderem zespołu FT Island, nie odczuwał wyrzutów sumienia po masowych gwałtach. Gdy sprawa wyszła na jaw, obaj mężczyźni wycofali się z branży muzycznej.
Oprócz 2 piosenkarzy sąd skazał w piątek 3 innych mężczyzn oskarżonych o udział w gwałtach. Był wśród nich
starszy brat piosenkarki K-popu Yuri, którego skazano na 4 lata więzienia. Sprawa wyszła na jaw podczas oddzielnego dochodzenia przeciwko muzykowi Seungri, który według doniesień był członkiem czatu grupowego Junga.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.