Miliony Koreańczyków podpisały petycję w sprawie ujawnienia danych lidera grupy. Domagano się także kar dla wszystkich osób zaangażowanych w proceder oraz ujawnienia ich tożsamości. Prezydent Korei Południowej Mun Jae-in wezwał także do przeprowadzenia dokładnego śledztwa w tej sprawie, donosi BBC.
Lider grupy Cho Ju-bin oraz wielu operatorów czatów, a także użytkowników trafiło do aresztu. Cho Ju-bin został oskarżony o znęcanie się, groźby i przymus oraz naruszenie ustawy o ochronie praw dzieci, ustawy dotyczącej prywatności oraz wykorzystywania seksualnego.
Dziękuję za to, że przerwaliście działania diabła, który nie mógł przestać - powiedział w środę zatrzymany, którego cytuje gazeta "Korea Times".
Jak działała platforma?
Materiały pornograficzne zamieszczane były na płatnych czatach. Klienci płacili za dostęp do chat roomów, gdzie zamieszczane były pornograficzne treści z udziałem młodych kobiet, niektóre z nich były nieletnie. Operatorzy czatów posiadali dane osobowe kobiet, co wykorzystywane było do szantażów. Zmuszano je także do wysyłania nagrań z coraz bardziej poniżającymi, a czasem brutalnymi aktami seksualnymi.
Każdy z czatów obsługiwany był przez jedną osobę. Operatorzy zarządzali danym "pokojem", umieszczając tam nagrania z udziałem kobiet. Zwabiali je do udziału za pomocą fałszywych ogłoszeń o pracę. Płatności odbywały się w formie kryptowalut. Opłaty wahały się od 200 dolarów do 1200 dolarów. Z platformy skorzystało około 10 tys. osób.
Sprawa wywołała olbrzymie poruszenie południowokoreańskiego społeczeństwa. Skrupulatne śledztwo ma ukrócić procedery na tle seksualnym w przestrzeni internetowej, które do tej pory nie były wystarczająco kontrolowane.
Poprzez rygorystyczne śledztwo policja całkowicie przekształci obojętność społeczną dla cyfrowej przestępczości seksualnej i wykorzeni ją z naszego społeczeństwa - skomentował Min Gap-ryong, komisarz generalny południowokoreańskiej policji.
Zobacz także: Koronawirus blokuje ćwiczenia. Korea Południowa obawia się epidemii wśród żołnierzy
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.