Zasada 1-2 metrów jest skuteczna, tylko jeśli stoisz. Naukowcy z KU Leuven w Belgii i TU Eindhoven w Holandii przy pomocy symulacji przeanalizowali wpływ ruchu i odległości na przepływ powietrza między ludźmi. Doszli do wniosku, że zasady bezpieczeństwa w wielu krajach powinny być zmodyfikowane, a zwyczajowy dystans społeczny: wydłużony.
Koronawirus. Biegacze i rowerzyści bardziej narażeni
Belgijscy i holenderscy naukowcy doszli do wniosku, że obowiązująca w wielu krajach zasada zachowania jedno- lub dwumetrowej przerwy między ludźmi jest skuteczna tylko jeśli te osoby stoją w pomieszczeniu lub na zewnątrz przy małym wietrze.
Wszystko zmienia się, jeśli się poruszamy. Szybki chód, bieganie, a tym bardziej jazda na rowerze, powinny oznaczać zachowanie znacznie większych odległości między ludźmi. Do badania wykorzystano program, który do tej pory stosowano do poprawy osiągów sportowców. Symuluje przepływ powietrza, a co za tym idzie cząsteczek śliny, między poruszającymi się ludźmi.
Zobacz też: Koronawirus w Polsce. Czy można będzie wyjść po alkohol? Insp. Mariusz Ciarka wyjaśnia, że nie zawsze
Ludzie idący jeden za drugim powinni zachować 4- lub 5-metrową przerwę. Jeśli zmniejszymy dystans do metra lub dwóch, a osoba z przodu kichnie lub zacznie kasłać, pozostawi za sobą chmurę dużych cząstek śliny, które nie zdążą opaść, zanim wejdzie w nie druga osoba. Im szybciej się poruszamy, tym większe odległości powinniśmy zachować.
Biegacze i powolni rowerzyści powinni utrzymywać przerwę 10 metrów. Jadąc na rowerze szybkim tempem, powinniśmy trzymać się 20 metrów za innymi rowerzystami. I dodatkowo zwiększać odległość, jeśli mijamy kogoś poruszającego się w przeciwnym kierunku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.