Jak podaje "Homeland Security Today", ISIS uważało koronawirus za dowód na słuszność swoich działań. Argumentowali, że Bóg zesłał na niewiernych koronawirusa, by wesprzeć bojowników Państwa Islamskiego w ich walce.
W przeszłości ISIS wielokrotnie wykorzystywało m.in. klęski żywiołowe do udowodnienia swoich racji. Na wieść o pojawieniu się w Chinach koronawirusa wyrażali radość, że wzrośnie napięcie na arenie międzynarodowej, a Światowa Organizacja Zdrowia będzie zmuszona ogłosić stan wyjątkowy.
Według ustaleń "New York Post" w ostatnim czasie koronawirus zaczął zagrażać samym terrorystom. Niebezpieczeństwo wzrosło na tyle, że przywódcy bojowników zdecydowali się wydać odgórne zalecenia, jak chronić się przed zarażeniem.
Koronawirus: jak ISIS chroni się przed epidemią?
Zalecenia dotyczą terrorystów, którzy znajdują się na pierwszej linii frontu. Jak podaje "Daily Mail", członkom ISIS polecono przestrzegać zasad, których autorami są specjaliści ze Światowej Organizacji Zdrowia.
Terrorystom zalecono, aby trzymali dystans od osób wykazujących objawy choroby. Powinni także unikać podróży do obszarów, na których stwierdzono przypadki zarażeń. Nakazano im również myć ręce przed jedzeniem oraz zasłaniać usta w trakcie kaszlu.
Bojownikom ISIS nie wolno zapomnieć o swojej wierze. Dowódcy polecili, aby pokładali ufność w Allahu i szukali u niego schronienia przez zagrożeniem.
Według ustaleń "New York Post" na terenie Syrii na razie nie doszło do przypadków zarażenia koronawirusem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.