Stany Zjednoczone znalazły się w bardzo trudnej sytuacji. W niedzielę przybyło kilkanaście tysięcy przypadków zakażenia koronawirusem. Niestety, w szybkim tempie rośnie także liczba ofiar śmiertelnych.
CNN poinformował, że wśród ofiar jest m.in. Joe Diffie, który był popularnym muzykiem country. Przykrą wiadomość potwierdziła agencja PR, która współpracowała z 61-latkiem.
"Zwycięzca GRAMMY, legenda muzyki country Joe Diffie zmarł w niedzielę 29 marca z powodu powikłań po zakażeniu koronawirusem. Jego rodzina prosi o uszanowanie ich prywatności" - informuje Adkins Publicity.
Joe Diffie - wielka gwiazda lat 90
Diffie największą popularnością cieszył się w latach 90. Furorę zrobiły przede wszystkim album "Honky Tonk Attitude" oraz singiel "If the Devil Danced". Przez całą karierę wydał łącznie trzynaście albumów, a aż dwadzieścia piosenek trafiało na muzyczną listę Top 10 w USA.
Amerykanin kilka dni temu otrzymał pozytywny test na obecność koronawirusa. Wówczas apelował do swoich fanów, by zachowali szczególną ostrożność podczas pandemii.
Jesteśmy zdruzgotani po otrzymaniu informacji o śmierci Joe Diffiego. Poznaliśmy go i zaprzyjaźniliśmy się zaraz po jego pierwszych hitach na początku lat 90. Będziemy za nim bardzo tęsknić - komentuje David Bellamy z zespołu Bellamy Brothers.
Koronawirus w USA
W Stanach Zjednoczonych obecnie jest najtrudniejsza sytuacja. W niedzielę potwierdzono aż 18 tys. nowych przypadków zakażenia koronawirusem, a łącznie jest ich ponad 140 tys. Do tej pory odnotowano 2848 ofiar śmiertelnych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.