Goście luksusowego hotelu H10 Costa Adeje Palace zostali poddani kwarantannie i mają zakaz opuszczania kompleksu wczasowego. Jeden z nich, lekarz z Włoch, uskarżał się na złe samopoczucie. Po sprawdzeniu okazało się, że jest zarażony koronawirusem.
Pojawienie się wirusa potwierdził prezydent regionu autonomicznego Wyspy Kanaryjskie, Angel Victor Torres. Dodał, że procedura przewiduje, aby przeprowadzić drugi test w centralnym centrum mikrobiologicznym w Madrycie.
Jak donoszą lokalne media, policja otoczyła kordonem teren hotelu, aby upewnić się, że żaden z turystów nie będzie przekraczał wyznaczonych granic.
Zobacz także: Jak niebezpieczny dla świata jest koronawirus?
Koronawirus w Hiszpanii
Włoski turysta poddany jest teraz ścisłej kwarantannie w miejscowym szpitalu. Według hiszpańskiego dziennika "El Mundo" mężczyzna pochodzi z regionu Lombardii, w którym odnotowano bardzo wiele przypadków zarażenia koronawirusem. To trzeci przypadek COVID-19 na terenie Hiszpanii. Jak dotychczas wszystkie zauważono u obcokrajowców, wypoczywających na miejscowych plażach.
Wielu turystów zostało na Wyspach Kanaryjskich dłużej niż planowali. Wszystko z powodu ostatnich burz piaskowych, uniemożliwiających ruch lotniczy. Wśród nich znajdują się również goście odciętego od zewnątrz hotelu. Być może więc burze znad Sahary zapobiegły rozprzestrzenieniu się choroby dalej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.