Bob Weighton miał obchodzić urodziny 29 marca. Planował spędzić je z przyjaciółmi i rodziną, lecz z powodu zagrożenia impreza została odwołana.
111-latek przyznaje, że jest głęboko zaniepokojony pandemią. Weighton przeżył II wojnę światową i jak przyznaje w rozmowie ze Sky News, wtedy przynajmniej wiedział, co należy robić, aby bronić się przed niebezpieczeństwem. Tymczasem koronawirus to niewidzialny wróg i nikt nie wie, jak należy go pokonać.
Kim jest Bob Weighton? Koronawirus pokrzyżował jego plany urodzinowe
Bob Weighton to najstarszy żyjący mężczyzna – zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i na świecie. Urodził się 29 marca 1908 roku i mieszka w domu opieki w miejscowości Alton, gdzie jest kimś w rodzaju lokalnego celebryty. Jak podaje "Daily Echo", Weighton ma troje dzieci, dziesięcioro wnuków i dwadzieścioro pięcioro prawnuków.
111-latek jest regularnie pytany o sekret długowieczności. Bob Weighton zaprzecza jednak, aby taki posiadał. Przyznaje, że nigdy nie palił papierosów – od czasu, gdy spróbował jednego w wieku 14 lat – a alkohol pijał okazyjnie.
Od czasu pandemii Bob Weighton musi w całości polegać na pomocy personelu z domu opieki. Jak przyznał w rozmowie ze Sky News, w związku z przymusową izolacją stara się być bardziej samowystarczalny. Sam gotuje i sprząta, a wolny czas spędza na czytaniu zaległych książek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.