Jak donosi portal ekonomiczny IPE, władze Norwegii ogłosiły przeznaczenie specjalnych środków na pomoc pracownikom, którzy ucierpią finansowo z powodu epidemii COVID-19.
W kraju zakażonych zostało już niemal 1500 osób. Nie działa bardzo wiele sklepów, punkty gastronomiczne czy muzea, teatry i kina. Z tego powodu wypłat nie otrzyma bardzo wielu pracowników nie pracujących na etat, a np. za stawkę za godzinę pracy w kawiarniach, czy zatrudnione w agencjach pracy.
Wielu z nich, np. aktorzy teatralni, już wcześniej domagali się odpowiedzi rządu na problem, który może wrzucić ich w biedę. W związku z tym ogłoszono pakiet, który przewiduje m.in. wypłacanie pełnej stawki przez 20 dni dla osób, które z powodu kwarantanny, nie mógłby pracować.
Pomoc dla pracowników
Zapomogę dostaną również samozatrudnieni i freelancerzy, które otrzymywać będą 80 procent swej średniej wypłaty z ostatnich lat, po 17 dniu bez wypłaty. Podwojono też zasiłek dla rodziców.
Norweska premier, Erna Solberg, zapowiedziała również duży pakiet pomocowy dla przedsiębiorców, którzy z powodu koronawirusa, stracą dużą część swojego obrotu. Stworzony został też fundusz tanich pożyczek dla firm, na który przeznaczono równowartość ok. 40 miliardów złotych.
Zobacz także: Jak rząd pomaga firmom dotkniętym przez koronawirusa?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.