Prezydent Meksyku poruszył temat gangów na konferencji prasowej. Odbyła się ona w Pałacu Narodowym w stolicy kraju.
Andrés Manuel López Obrador wezwał gangi, by przestały rozdawać pakiety pomocowe. Jak podaje "Fox News", prezydent uważa, że jeśli naprawdę zależy im na dobru społeczności, powinni zakończyć swoją nielegalną działalność. Wyraził opinię, że do karteli narkotykowych należą również osoby, które planują przyszłość i nie zamierzają spędzić całego życia jako przestępcy.
Prezydent Meksyku zaapelował, aby gangsterzy pomyśleli o swoich rodzinach. Zaproponował, aby zamiast rozdawać pakiety pomocowe, zrezygnowali z przestępczej działalności i pomyśleli o dobru bliskich.
Nie chcę słyszeć, jak mówią: "Rozdajemy pakiety pomocowe". Nie, lepiej żeby zrezygnowali, pomyśleli o swoich rodzinach i o sobie, tych, którzy są zaangażowani w tą działalność i których słuchają mnie teraz lub obserwują – cytuje prezydenta Meksyku "Fox News".
Andrés Manuel López Obrador unika otwartej konfrontacji z kartelami narkotykowymi. Zamiast tego prezydent Meksyku stara się zapobiegać dołączaniu przez młodych ludzi do gangów poprzez tworzenie miejsc pracy, oferowanie stypendiów oraz szkoleń.
Nie wykluczam, że w gangach są ludzie, którzy nabierają świadomości. Nie sądzę, że można spędzić życie, zawsze odwracając się za siebie, obawiając innych gangów i przenosząc z miejsca na miejsce, ponieważ można zostać wyeliminowanym. To wcale nie jest życie – apelował do przestępców Andrés Manuel López Obrador.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.