Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Wojciech Darewicz | 
aktualizacja 

Koronawirus. Realia pracy w supermarkecie. To zdjęcie mówi wszystko

509

"To nie jest w porządku" piszą pod postem zdenerwowanej matki internauci. Od poniedziałku wpis kobiety udostępniono już ponad 3,5 tys. razy. Przedstawia on realia pracy szeregowego pracownika supermarketu w czasie koronawirusa. Zdaniem kobiety psychika pracowników jest łamana każdego dnia.

18-latka z Australii nie może uspokoić się po powrocie z pracy w sklepie. Klienci w dobie koronawirusa łamią ją psychicznie
18-latka z Australii nie może uspokoić się po powrocie z pracy w sklepie. Klienci w dobie koronawirusa łamią ją psychicznie (Facebook.com)

Mieszkanka Queensland patrząc na swoje nastoletnie dziecko, nie wytrzymała. Australijka pokazała zdjęcie zalanej łzami córki, która po powrocie z pracy, nie była w stanie się uspokoić.

Koronawirus szaleje, a ludziom puszczają nerwy. Dobitnie przekonała się o tym córka Dedary Nydrle. 18-latka jest szeregowym pracownikiem sklepu Woolworths. Jej zdjęcie przykuło uwagę mediów.

Ludzie walczą o papier toaletowy i narzekają na brak podstawowych produktów. Pracownicy sklepu ciągle stykają się z agresywnym zachowaniem klientów – pisze matka 18-latki.

W dalszej części postu jest dużo bardziej dosadna. Czuć, że niesprawiedliwość, jaka spotyka jej córkę, bardzo ją rozsierdziła.

Zobacz także: Zobacz także: Koronawirus. Polska. Tłumy Ukraińców na granicy. "Wyjątkowa sytuacja"

Bardzo wam dziękuję wy świrnięte dup.., którzy sądzicie, że to jest OK aby napastować pracowników sklepu, do tego stopnia, że łamiecie ich psychicznie – pisze Nydrle

Koronawirus w Australii. Kliencie zamęczają pracowników sklepów i aptek

Australijka apeluje do swoich rodaków, by nie zachowywali się jak szaleńcy. Przypomina im, że szeregowi pracownicy nie mają absolutnie żadnego wpływy na to, co w sklepach da się kupić, a czego brakuje.

Internauci zabrali głos. Nikt nie ośmielił się krytykować matki. Okazuje się, że zachowania, jakich doświadczyła 18-latka niestety nie są dla nich nowością. "Czasem ludzie potrafią wzbić się ponad zwykłe chamstwo" – pisze jedna z kobiet. Inna dodaje, że jej córka pracuje w aptece z Townsville i klienci, którym puszczają nerwy, zamęczają ją każdego dnia.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić