Państwo młodzi transmitowali ceremonię za pośrednictwem chińskiej platformy Bilibili. Po tym, jak wybuchła pandemia koronawirusa, chiński rząd wprowadził ograniczenie zgromadzeń. Para zdecydowała się przełożyć wesele, jednak rodzina nalegała, aby wzięli ślub w planowanym terminie – data została wybrana w związku z chińską tradycją.
Nie spodziewaliśmy się, że epidemia będzie tak dotkliwa. Rodzina chciała, abyśmy dotrzymali daty ślubu, więc spełniliśmy ich życzenie – wyjaśnił pan młody, cytowany przez "Daily Mail".
Koronawirus: kim są świeżo upieczeni małżonkowie?
Młodzi małżonkowie to Liu Wenchao i Sun Hanxiao. Oboje mają po 27 lat. Liu pracuje jako nauczyciel matematyki i to właśnie uczniowie podsunęli mu pomysł, aby transmitował ślub przez internet. Zdawali sobie sprawę z problemów organizacyjnych, jakie przeżywał w związku z pandemią.
Moi uczniowie, którzy słyszeli o ślubie, powiedzieli, że również chcieliby być jego częścią – wytłumaczył Liu Wenchao.
Młodym towarzyszyło tylko kilka osób. Ceremonia zaślubin trwała godzinę, a narzeczeni wystąpili w tradycyjnych czerwono-złotych strojach. Po wszystkim usiedli w sypialni i odpowiadali na komentarze. Ku ich zaskoczeniu, ostatecznie ślub zobaczyli nie tylko ich najbliżsi oraz uczniowie. W ciągu czterech dni wyświetliły go trzy miliony internautów.
Internauci składali młodej parze gratulacje i życzyli szczęścia. Zainteresowanie ślubem odbiło się tak szerokim echem, że do pary zgłosili się przedstawiciele lokalnych mediów. Zakochani zapowiedzieli, że kiedy tylko sytuacja w Chinach wróci do normy, będą świętować zawarcie małżeństwa razem z rodzinami i przyjaciółmi.
Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.