Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Gnieźnie odniósł się do tej sprawy za pośrednictwem specjalnego komunikatu. "PPIS związku z medialnymi informacjami o ujawnieniu danych adresowych osób poddanych kwarantannie albo izolacji oświadcza, że w tej sprawie poinformował odpowiednie organy – Prokuraturę oraz Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, które podejmują czynności we własnym zakresie" - czytamy w piśmie.
PPIS przedstawił już pierwsze ustalenia. "(...) sposób zaprezentowania danych na ujawnionych dokumentach, jak również sposób ich sformułowania jednoznacznie wykluczają, aby źródłem ujawnienia tych danych była Inspekcja Sanitarna w Gnieźnie" - poinformowano.
Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Parki znowu otwarte
PPIS w Gnieźnie przypomina, że instytucja kwarantanny oraz izolacji ma przede wszystkim służyć społeczeństwu, jak i samym osobom wobec których orzeczono te środki, celem zminimalizowania zagrożenia zakażeniem i rozprzestrzeniania się epidemii. Stąd oczekiwać należy od społeczeństwa znacznej empatii wobec osób, które przebywają pod ujawnionymi adresami. Skrajnie bowiem nieodpowiedzialne byłoby wyrażanie jakichkolwiek negatywnych opinii czy zachowań w stosunku do tych osób - dodali przedstawiciele instytucji.
Osoby na kwarantannie mogą czuć się zagrożone
Adresy krążyły po internecie bardzo długo i praktycznie każdy, kto chciał, mógł mieć do nich dostęp. Wobec tego rosną obawy, że osoby objęte kwarantanną mogą spotkać się z nieprzyjemnymi zachowaniami z różnych stron.
PPIS w Gnieźnie zwraca się do osób których adresy zostały ujawnione z prośbą o zwrócenie szczególnej uwagi na wszelkie potencjalne zachowania dyskryminacyjne i informowanie o takich przypadkach Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie - tymi słowami kończy się komunikat wydany przez PPIS w Gnieźnie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.