Minister zdrowia przekazał, że nie jest zwolennikiem popularnej w Internecie tezy. - Darwinistyczne podejście, że przechorujmy wszyscy i będziemy odporni, prowadzi do tego, że umierają najsłabsi. Nie mogę do tego dopuścić. Nie możemy powiedzieć "niech najsłabsi przechorują", a kto przeżyje, ten będzie zdrowy. To kompletnie nieludzkie i nieakceptowalne podejście. Opóźniamy tę epidemię gigantycznymi kosztami (...), by ratować ludzkie życia - powiedział Łukasz Szumowski w programie specjalnym WP.
Jestem przekonany, że do czasu pojawienia się szczepionki będziemy mieli mniejszą część populacji, która zetknęła się z tym wirusem. Dzięki temu przeżyjemy i będziemy mogli wrócić po 1,5 roku czy 2 latach do normalności - do cieszenia się życiem takim, jakie było wcześniej - zaznaczył szef resortu zdrowia.
Zobacz także: Odmrażanie gospodarki w Polsce. Łukasz Szumowski wyjaśnia pojęcie "wyjścia w celach rekreacyjnych"
Czy szczepionka na koronawirusa będzie obowiązkowa? - Będę rekomendował przyjęcie szczepionki każdemu, gdy tylko będzie to możliwe. To będzie gwarantowało zdrowie i życie - dodał Szumowski, podkreślając, że jego zdaniem szczepionka powstanie zanim w Polsce zachoruje 60-70 proc. społeczeństwa - Po to te wszystkie obostrzenia - stwierdził.
Koronawirus wciąż nie ustępuje
To sprawia, że musimy przyzwyczajać się do obowiązujących ograniczeń i żyć tak, jak zalecają przedstawiciele rządu i służba zdrowia. Każdy nieprzemyślany ruch może doprowadzić do zakażenia wirusem z Wuhan.
Przypomnijmy, że od czwartku obowiązuje nakaz zakrywania twarzy w przestrzeni publicznej. Minister Szumowski już wcześniej sygnalizował, że będzie on nam towarzyszył do momentu wynalezienia szczepionki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.