Lombardia jest obecnie epicentrum epidemii we Włoszech. W ciągu ostatniej doby zanotowano tam 56 zgonów, co oznacza, że liczba jest trzy razy niższa niż była w sobotę. W Rzymie nie odnotowano żadnego zgonu przez ostatnią dobę.
Koronawirus we Włoszech. 260 zgonów. Najmniej od połowy marca
Tak niskiej liczby zgonów nie odnotowano od połowy marca. Jednak mimo spadku liczby zgonów liczba zakażeń ciągle rośnie. W ciągu ostatniej doby odnotowano 2 324 przypadki zakażeń, a łączna liczba wzrosła do 195 tysięcy.
Czytaj także: Koronawirus. Nawet łagodny przebieg może niszczyć płuca
Na początku kwietnia Angelo Borrelli, szef obrony cywilnej, oznajmił, że wzrasta również liczba osób, które pokonały koronawirusa. Ekspert ze Światowej Organizacji Zdrowia przyznał wówczas, że Włochy zbliżają się do fazy zmniejszenia transmisji koronawirusa i że powoli można myśleć o rozmrażaniu gospodarki.
W niedziele zabrał głos premier Włoch, Giuseppe Cone. Polityk wypowiedział się na temat otwarcia szkół. Przyznał, że dzieci nie wrócą w tym roku szkolnym do placówek - pozostają one zamknięte aż do września - wtedy ponownie się otworzą.
Zobacz także: Rosyjska armia we Włoszech. Wszystko z powodu koronawirusa
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.