Co więcej, na miejscu znaleziono najbardziej kompletny zopalizowany szkielet dinozaura na świecie. Zazwyczaj odkrywane są jedynie pojedyncze szczątki. Tym razem natrafiono na ponad 60 kości jednego osobnika, czyli 15-20 proc. całego szkieletu.
Początkowo zakładaliśmy, że jest to pojedynczy szkielet, ale kiedy zacząłem przyglądać się niektórym kościom, zdałem sobie sprawę, że mamy cztery łopatki, wszystkie pochodzące od osobników różnych rozmiarów. Istnieje około 60 zopalizowanych kości jednego dorosłego dinozaura, w tym część płaszcza mózgu i kości co najmniej trzech innych osobników - powiedział paleontolog Phil Bell cytowany przez CNN.
Oprócz niego znaleziono szczątki co najmniej 3 innych dinozaurów. Kości pochodzą od młodych i dorosłych osobników, które mogły mieć ok. 5 m długości. Dinozaury, których szczątki odkryto, żyły w stadzie.
Nowy gatunek nazwano Fostoria dhimbangunmal. To dwunożny dinozaur roślinożerny należący do tej samej grupy co iguanodony.
Zopalizowane kości dinozaurów odkrył w latach 80. XX wieku Bob Foster. Mężczyzna zawiózł je do Muzeum Australijskiego w Sydney, a paleontolodzy, którzy tam pracowali, wrócili na miejsce, aby pomóc wydobyć więcej kości. Były wystawiane w muzeum, ale należały do Fostera. Dopiero w 2015 r. jego dzieci oficjalnie przekazały je Australian Opal Centre. Wtedy mogły rozpocząć się naukowe badania, które doprowadziły do odkrycia nowego gatunku dinozaurów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl