Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Karolina Woźniak | 

Koszmarne doniesienia z Korei Północnej. Wykorzystują ciała w straszliwy sposób

342

Więźniarka, która uciekł z obozu koncentracyjnego Kaechon, twierdzi, że zwłoki więźniów politycznych są wykorzystywane jako nawóz. Te szokujące wyznania zostały niedawno ujawnione.

Na zdjęciu: obóz koncentracyjny Kaech’ŏn. Więźniarka, która z niego uciekła, opowiedziała, jak traktują tam ludzi. Strażnicy wykorzystują zwłoki jako nawóz.
Na zdjęciu: obóz koncentracyjny Kaech’ŏn. Więźniarka, która z niego uciekła, opowiedziała, jak traktują tam ludzi. Strażnicy wykorzystują zwłoki jako nawóz. (Getty Images, DigitalGlobe/ScapeWare3d / Contributor)

Jedna z więźniarek, której udało się uciec z obozu, postanowiła opowiedzieć o koszmarnych warunkach, w jakich są trzymani ludzie. Kaechon powstał w 1959 roku i obecnie znajduje się w nim około 15 tysięcy osób.

Dramatyczne doniesienia z Korei Północnej. Wykorzystują ciała w straszliwy sposób

Kobieta, która ukrywa się pod pseudonimem "Kim II-soon" powiedziała, że w obozie "zakopane ciała ludzkie służą jako nawóz". Podobno strażnicy opowiadają więźniom, że "chowają zwłoki równomiernie na całej ziemi, aby zapłodnić cały obszar".

Ocalała opowiedziała, jak pewnego razu dziecko poszło się załatwić na uboczu i zauważyło wystające z ziemi ramię. Kobieta uciekła z Korei Północnej do Kori Południowej, gdzie opowiedziała o tragicznych warunkach panujących w obozie. "Kim II-soon" zdała ten raport Komitetowi Praw Człowieka.

Podobno strażnicy zakopują zwłoki ludzi w górach, a warzywa, takie jak kapusta, rzodkiewka i szpinak, zostają przekazywane strażnikom obozowym prosto z ziemi. Zeznanie kobiety to przypomnienie, że nawet w czasach pandemii koronawirusa, reżim nie dba o życie innych.

Pierwszym uciekinierem z obozu Kaechon był Shin Kyong-sop, który wydostał się ze "strefy całkowitej kontroli" - miejsca, w którym jeszcze żadnemu więźniowi nie udało się uciec. Mężczyzna pokonał ogrodzenie, które było pod wysokim napięciem. W końcu uciekł przez rzekę Tumen po tym, jak przekupił strażnika.

Zobacz także: Koronawirus blokuje ćwiczenia. Korea Południowa obawia się epidemii wśród żołnierzy

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić