Film został nagrany przez kamery zamontowane na domu rodzinnym pana Bartosza. To on upublicznił nagranie i opatrzył je komentarzem: "Kurier (...) przerzuca paczkę przez płot jak worek kartofli".
Pracownik DPD nie zadał sobie trudu, by zadzwonić domofonem. Jak twierdzi pan Bartosz, w domu przez cały dzień przebywała co najmniej jedna osoba. Na szczęście zawartość paczki nie uległa zniszczeniu.
Sklep, z którego zamówiono przesyłkę, przeprosił już za zaistniałą sytuację. Jego przedstawiciele obiecali też, że skontaktują się z firmą kurierską.
Cały dzień padał deszcz i gdyby paczka leżała dłużej, to prawdopodobnie walizka nie nadawałaby się do użytku - relacjonował pan Bartosz w mailu przesłanym do redakcji Gazeta.pl.
Kurier miał też grozić panu Bartoszowi policją. Przez telefon odwoływał się także do ustawy RODO. Pan Bartosz zapewnia jednak, że nie zamierza usuwać nagrania i nie boi się pozwu sądowego.
Firma kurierska szybko zareagowała na opublikowany w sieci film. Pracownicy biura komunikacji zapewnili, że zarejestrowana sytuacja jest "niedopuszczalna i łamie zasady dotyczące obchodzenia się z paczką".
Podwykonawca, który dopuścił się tego zachowania, został zidentyfikowany i zawieszony ze skutkiem natychmiastowym. Niniejszym bardzo przepraszamy za zachowanie kuriera. Zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań, aby takie sytuacje nie miały więcej miejsca - czytamy w oficjalnym komunikacie DPD.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.