Dokumenty demaskują działania 72 obecnych i byłych głów państw. Dotyczą także dyktatorów, którzy byli oskarżeni o grabieże we własnych krajach. Na liście nazwisk znajduje się 29 miliarderów z listy „Forbesa”, gwiazdy sportu i popkultury. Wszyscy oni mieli korzystać z usług spółek zarejestrownych w rajach podatkowych, na przykład na na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. W ten sposób mogli ukrywać swoje dochody.
Dane zawierają informacje o tajnych spółkach. Związane są m.in. z rodzinami i współpracownikami byłego prezydenta Egiptu Hosiniego Mubaraka, Libii – Muammara Kadafiego i prezydenta Syrii – Baszara al-Asada.
Na tym nie koniec. Ujawniają też podejrzenie prania brudnych pieniędzy przez współpracowników prezydenta Władimira Putina. Miliardy były wysyłane z rosyjskiego banku. Operację zaksięgował bank Rossija, który został objęty sankcją USA i UE po aneksji Krymu przez Rosję – informuje „The Panama Papers”.
Rachunki dwóch kont należą do bliskich przyjaciół Putina. Jednym z nich jest wiolonczelista Siergiej Roldugin, który jest ojcem chrzestnym Marii, córki Putina – podaje BBC.
W sprawę mają być zamieszani również Polacy, przekonują media:
Klientem Mossack Fonseca był Paweł Piskorski, dawniej prezydent Warszawy i eurodeputowany, obecnie lider Stronnictwa Demokratycznego. Wiele już razy musiał się tłumaczyć ze swoich interesów - przekonuje wyborcza.biz. - Klientami Mossack Fonseca byli również akcjonariusze Grupy ITI Mariusz Walter i Bruno Valsangiacomo oraz Marek Profus, którego firma handluje m.in. paliwami i sprzętem wojskowym oraz wydaje tygodnik "Piłka Nożna".
*Kancelaria twierdzi, że działała bez zarzutu od 40 lat. *Nigdy nie była też oskarżona o działanie niezgodnie z prawem. Jej oświadczenie w tej sprawie jest wymowne:
Świadcząc nasze usługi, działamy zgodnie zarówno z literą, jak i duchem prawa. Dlatego że tak robimy, jeszcze nigdy nie postawiono nam zarzutów kryminalnych w ciągu blisko 40-letniej historii firmy - cytuje je wyborcza.biz.
Spółka w raju podatkowym może być naturalnym instrumentem transakcji zagranicznych. Sam fakt jej posiadania nie jest niezgodny z prawem, ale nie wszystkim wolno tyle samo - zastrzega wyborcza. Pomijając oczywiste przypadki firm objętych sankcjami i przestępców, międzynarodowe prawo ogranicza działalność biznesową osób, które pełnią lub pełniły funkcje publiczne. Bo mogą lub mogły podejmować decyzje we własnej sprawie albo dać się skorumpować.
*Ujawnienie dokumentów jest efektem dziennikarskiego śledztwa. *Do materiałów razem z niemiecką gazetą „Süddeutsche Zeitung” dotarło 108 innych redakcji z 76 krajów, które działały w ramach Międzynarodowego Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ)
. Papiery te obejmują ostatnie 40 lat działalności kancelarii Mossack Fonseca.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.