Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Patryk Skrzat
Patryk Skrzat | 
aktualizacja 

Kwoty za parkowanie oburzyły DJ-a. Szpital wyjaśnia, skąd te ceny

0

Opłata 30 zł za godzinę parkowania pod szpitalem w Puszczykowie poruszyła internautów. Sprawa nie jest jednak czarno-biała, bo takie stawki obowiązują jedynie pod oddziałem ratunkowym, gdzie parkować w ogóle się nie powinno. - Po dowiezieniu pacjenta, kierowcy powinni natychmiast przestawić samochód - tłumaczą przedstawiciele placówki.

Szpital w Puszczykowie jest jednym z nielicznych, który zezwala na wjazd pod sam Szpitalny Oddział Ratunkowy
Szpital w Puszczykowie jest jednym z nielicznych, który zezwala na wjazd pod sam Szpitalny Oddział Ratunkowy (Szpital w Puszczykowie/Facebook, collage)

Kryzysy w mediach społecznościowych wybuchają w weekendy - to internetowa prawidłowość, która potwierdziła się w przypadku szpitala w Puszczykowie (woj. wielkopolskie). Popularny DJ opisał historię swoją i innych osób, których zdziwiły kwoty na parkingowych biletach. Post błyskawicznie poniósł się po sieci.

W weekend wysłaliśmy pytania o opłaty do przedstawicieli szpitala. Na odpowiedzi musieliśmy poczekać jednak do poniedziałku. Te rzucają nowe światło na sprawę.

Na wstępie pracownicy szpitala podkreślają, że nowy, zautomatyzowany system obowiązuje zaledwie od 3 kwietnia i jest w okresie próbnym. Stąd odwiedzający placówkę mogli być jeszcze zdezorientowani. "System musi zostać przetestowany w codziennej eksploatacji. Wymaga z pewnością korekt, uzupełnień i modyfikacji. Dlatego jesteśmy otwarci na wszelkie uwagi i sugestie" - podkreśla Marzena Rutkowska-Kalisz, pełnomocnik ds. PR Szpitala w Puszczykowie.

Jak wyjaśnia pracownica szpitala, zdecydowana większość miejsc postojowych wokół budynku jest dużo tańsza, niż opisał to muzyk. "Parkowanie jest płatne i wynosi 3 zł za każdą rozpoczętą godzinę. Przy wjazdach na dwa parkingi zlokalizowane tuż przed budynkiem głównym i nieco dalej przy ulicy Kraszewskiego trzeba odebrać bilet. Przy wyjeździe, opłatę za postój należy uregulować w automacie płatniczym znajdującym się przy wejściu głównym do budynku szpitala. Zgodnie z regulaminem, po uiszczeniu opłaty kierowca ma 15 minut na opuszczenie terenu parkingu. Z tego parkingu mogą korzystać zarówno pacjenci , towarzyszące im osoby, a także rodziny hospitalizowanych pacjentów" - precyzuje Marzena Rutkowska-Kalisz.

Oddzielnym przypadkiem jest postój pod Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym. Szpital w Puszczykowie jest rzadkim przypadkiem placówki medycznej, gdzie można podjechać pod sam SOR. Tam, gdzie docierają karetki pogotowia ratunkowego.

"Warto zaznaczyć, że na Oddział SOR wchodzi się wejściem głównym do szpitala, przed którym parkowanie kosztuje jedynie 3 złote za godzinę. Nowy system umożliwia także przywiezienie lub odebranie pacjenta bezpośrednio spod Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Podkreślam z całą mocą, że przed SOR-em nie ma miejsc parkingowych, a jedynie miejsce, na którym można zatrzymać się na bardzo krótki czas" - tłumaczy Rutkowska-Kalisz.

Pracownica szpitala precyzuje, że "kierowca, który zdecyduje się wjechać wjazdem dla karetek pogotowia musi zachować się podobnie jak przy korzystaniu ze stref typu kiss&ride, dobrze znanych z dworców czy lotnisk".

"Po skorzystaniu z wjazdu na SOR, może tam bezpłatnie zatrzymać się do 20 minut i powinien bezzwłocznie opuścić to miejsce. W przeciwnym razie każde rozpoczęte pół godziny parkowania kosztuje tutaj 15 zł. Wyraźna informacja znajduje się zarówno przy wjeździe na SOR, na bilecie, a także w pomieszczeniach oddziału. Są to – co zaznaczam szczególnie – tylko 2 miejsca umożliwiające zatrzymanie i szybkie dowiezienie lub odebranie pacjenta. Są bardzo wyraźnie oznakowane" - podkreśla przedstawicielka szpitala.

Zobacz także: Zobacz także: Korytarz życia. Nie wszyscy wiedzą, jak należy z niego korzystać

Marzena Rutkowska-Kalisz wyjaśnia także dokładnie, dlaczego tak ważne jest szybkie opuszczenie wspomnianych miejsc:

"Pacjent, który trafia na SOR, niemal natychmiast przejmowany jest pod opiekę personelu medycznego i dalej kwalifikowany do dalszej diagnostyki zgodnie z obowiązującym na całym świecie systemem TRIAGE. Czas jego pobytu lub ewentualna hospitalizacja zależy od stanu zdrowia. Osoba towarzysząca powinna w tym czasie opuścić miejsce postojowe i zaparkować na płatnych parkingach przed szpitalem lub na ulicy. Wówczas może wrócić do poczekalni SOR-u.

Podkreślam, że zarząd szpitala ze zrozumieniem przyjmuje wszelkie indywidualne uwagi i skargi osób, które towarzyszyły pacjentom SOR lub same były hospitalizowane i z powodu niezrozumienia zasad parkowania musiały uiścić wysoką opłatę za postój. Wszystkie takie przypadki będą rozpatrywane po pisemnym wniosku złożonym w kancelarii Szpitala: listownie lub drogą mailową. Informacje na ten temat znajdują się na stronie internetowej szpitala".

Przedstawicielka placówki zaznacza także, że szpital był zainteresowany budową dwupoziomowego parkingu, na co jednak nie przystała rada miasta. Wprowadzono więc alternatywne rozwiązanie.

Muzyk, który napisał o parkingu pod szpitalem w Puszczykowie, również otrzymał wyjaśnienia od jego pracowników. Po tym zamieścił w sieci kolejny wpis.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić