Prawicowa polityk wyjęła niektóre fragmenty "żywcem" z przemówienia Fillona. 1 maja mówiła m.in. o trzech morskich granicach: kanale La Manche, Morzu północnym oraz Atlantyku, nazwała Włochy "siostrą", a także wykorzystała cytat Georgesa Clemenceau dotyczący roli Francji w Europie. Wszystko to wcześniej powiedział konserwatysta.
Marine Le Pen przyznaje się. Florian Philippot, wiceprzewodniczący Frontu Narodowego powiedział, że jego szefowa nie przeczy, iż wersy zaczerpnęła z byłego kontrkandydata do fotela prezydenckiego. Twierdzi też, że chciała tym sposobem wywołać prawdziwą debatę na temat tożsamości Francji.
Francois Fillon wygłosił oryginalną mowę 15 kwietnia. Konserwatysta tuż przedI turą wyborów poruszył w przemówieniu kwestie dotyczące roli Francji w Europie i na świecie.
Opinia publiczna krytykuje Le Pen. Francuskie gazety wskazują na fragmenty, które są plagiatem. Z kolei jej polityczni przeciwnicy szydzą z niej w mediach społecznościowych porównując ją do Melanii Trump, która przed wyborami w USA skopiowała słowa Michelle Obamy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.