Lech Wałęsa chce rewolucji w UE. Polacy: Nie tędy droga [BADANIE]

250

Lech Wałęsa znowu chciał być "trochę za i trochę przeciw". Najpierw zlikwidować Unię Europejską po to, by... stworzyć ją od nowa. Najwidoczniej ta musi mieć jakieś "plusy dodatnie i plusy ujemne". Zapytaliśmy Polaków, co sądzą o pomyśle noblisty i byłego prezydenta.

Lech Wałęsa chce rewolucji w UE. Polacy: Nie tędy droga [BADANIE] — (East News, Grzegorz Bukala/REPORTER)

Lech Wałęsa słynie z ciętych ripost, niecodziennych pomysłów i logiki nie zawsze podążającej prostym torem. W gorącym okołowyborczym czasie udzielił ciekawego wywiadu szwedzkiej gazecie "Aftonbladet", a jego tezy przez dziennikarzy zostały okrzyknięte jako "drastyczne".

Wszystkie kraje UE powinny zostać ponownie zmuszone do ubiegania się o członkostwo we Wspólnocie - rozwijał swój postulat likwidowania UE i tworzenia jej na nowo.

Wybory do europarlamentu już za tydzień, dlatego postanowiliśmy zapytać o kontrowersyjną tezę Wałęsy seniora - Polaków. Cóż, okazuje się, że tak jak w ostatnich kilkunastu latach, tak i teraz były prezydent nie znalazł klucza do ich serc. Aż 51 proc. badanych "nie zgadza się z pomysłem, bo jest niedorzeczny". 20 proc. przyznaje, że "Unii przydałby się nowy początek".

Co ciekawe, zaledwie co dziesiąty ankietowany uważa, że "Unię trzeba zlikwidować, bo jest niepotrzebna".

Tak niewielki odsetek przeciwników Unii Europejskiej jako takiej, powinien być dobrym prognostykiem dla frekwencji w wyborach do europarlamentu, które odbędą się już 26 maja.

Nota metodologiczna:
Badanie na panelu Ariadna. Próba ogólnopolska licząca N=1053 osób w wieku od 18 lat wzwyż. Struktura próby dobrana wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Metoda: CAWI. Termin realizacji: 10 – 13 maja 2019 roku.