Kiedy funkcjonariusze otrzymali zawiadomienie o mężczyźnie w średnim wieku, który nie daje oznak życia, od razu pojechali na miejsce zdarzenia. Na legionowskim rynku oprócz policji pojawiła się także straż pożarna.
Służby potwierdziły doniesienia o śmierci 50-letniego mężczyzny. Lekarz, który był obecny na miejscu zdarzenia, stwierdził zgon. Jak wstępnie udało się ustalić śledczym, nic nie wskazuje na to, aby w śmierci mężczyzny brały udział osoby trzecie. Jako potencjalną przyczynę zgonu wykluczono także uraz wewnętrzny - donosi gazetapowiatowa.pl.
Miejsce zdarzenia od razu zostało zabezpieczone przez policjantów. Na miejscu zjawiła się także prokuratura. Sekcja zwłok pozwoli określić bezpośredni powód śmierci mężczyzny.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.