Linia lotnicza United Airlines sprzedała za dużo biletów na lot 3411 z Chicago do Louisville. Z niejasnego powodu wpuszczono do środka zbyt wielu pasażerów, a potem poproszono by ktoś zrezygnował. Nikt się nie zgłosił, więc policja wyznaczyła "ochotnika". Siłą wyciągnięto, według wpisów na Twitterze, "lekarza wracającego do domu i swoich pacjentów".
Niezbyt ładny sposób traktowania lekarza, który chce wrócić do pracy a jego lot miał overbooking - pisze Tyler Bridges.
Sytuacja stała się tragikomiczna. Wyciągany pasażer wyrwał się policjantom i próbował ukryć w samolocie.
Muszę wrócić do domu, muszę wrócić do domu - powtarzał biegając po samolocie.
Ostatecznie jednak wyprowadzono go, a samolot odleciał z opóźnieniem.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.