*Do pomorskiej prokuratury trafiło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. *Sprawa dotyczy grupy osób, które pomagały kobietom w ciąży uzyskać wysoki zasiłek macierzyński – podaje Rzeczpospolita.
*Swoje usługi podejrzani reklamowali w lokalnych mediach. *Zapewniali, że mają na celu troskę o kobiety i chcą im pomóc w poruszaniu się w świecie przepisów.
*Dzięki ich pomocy ciężarne mogły uzyskać zasiłki z ZUS w wysokości 5600 zł miesięcznie. *Tą sumą miały dzielić się jednak z firmami pośredniczącymi.
*Przyszłe mamy podpisywały kontrakty z klauzulą poufności. *Zobowiązane były informować o wszelkich kontaktach ze strony służb kontrolnych. Miało się to odbyć w ciągu 24 godzin od odebrania pisma czy telefonu.
*Działalnością firm zainteresowała się Izba Skarbowa. *Poinformowała o tym ZUS. Teraz kobiety mogą nie tylko nie uzyskać świadczeń, ale powinny być przygotowane na kontakt z prokuratury.
*Za wyłudzenie lewych zasiłków grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. * Dotyczy ona zarówno kobiet, jak i firm pośredniczących.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.