Zgłoszenie wpłynęło w poniedziałek około południa. Jak poinformowała rzeczniczka policji, do mieszkania trzeba było dostać siłą, wyważając drzwi. W środku funkcjonariusze znaleźli ciała 64-latki i jej 40-letniego syna.
Sąsiada zaniepokoił fakt, że nie widział ich co najmniej od tygodnia - powiedziała o2 podkom. Małkińska.
Zwłoki znajdowały się w znacznym stopniu rozkładu. Na razie nie wiadomo, co się stało, jednak - jak poinformowała oficer prasowa - wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Sprawę bada policja pod nadzorem prokuratury.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl