Zatrzymanie miało miejsce we wtorek 3 grudnia. 33-letni kierowca był świadkiem nietypowej sytuacji. Jak zauważył, jadące nieopodal auto marki Renault zamiast w linii prostej, porusza się zygzakiem.
33-latek nabrał podejrzeń, że za kierownicą renaulta siedzi osoba nietrzeźwa. Jednak zamiast czekać na interwencję policji drogowej, postanowił sam dokonać obywatelskiego zatrzymania.
Mężczyźni przejeżdżali ulicą Miłą. Nagle 33-latek wyprzedził nietrzeźwego kierowcę i zajechał mu drogę. Tamten zatrzymał się i wysiadł z samochodu.
Okazało się, że za kierownicą renaulta siedział 48-letni mieszkaniec Poddębic. Jak informuje st. post. Beata Orłowska, od mężczyzny było czuć silną woń alkoholu. Świadek wydarzenia odebrał zatrzymanemu kluczyki do samochodu, a następnie zawiadomił policję.
Na miejsce przybył patrol poddębickiej drogówki. Podejrzenia 33-latka znalazły potwierdzenie w ustaleniach śledczych. Po zbadaniu mężczyzny okazało się, że w jego krwi znajdował się ponad promil alkoholu.
Postawa 33-latka spotkała się z aprobatą policji. Informacja o obywatelskim zatrzymaniu została nawet zamieszczona na oficjalnej stronie Policji Łódzkiej.
Jaka kara czeka nietrzeźwego kierowcę? Zgodnie z oficjalnym komunikatem komendy, 48-latkowi grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. Mężczyzna będzie musiał odpowiedzieć za swoje przewinienie przed sądem. Jak można wywnioskować z oświadczenia policji, jest nie tylko podejrzewany o kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu, lecz także przekroczenie dozwolonej prędkości.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.