Mężczyźni mieli lecieć z Birmingham w stanie Alabama do Dallas w Teksasie liniami American Airlines. Gdy byli na pokładzie, załoga samolotu ogłosiła, że lot jest opóźniony. Wtedy jeden z muzułmanów poszedł do łazienki. Kiedy wyszedł, powiedział, że stewardesa stała przy drzwiach „jakby podsłuchiwała”.
Chwilę później załoga przekazała pasażerom, że lot został odwołany i muszą wysiąść z samolotu. Po opuszczeniu maszyny do muzułmanów podeszli oficerowie, a później agent FBI. Śledczy zabrali jednego z mężczyzn do pokoju i oznajmili mu, że jego bagaż zostanie ponownie przeszukany. Agent wyjaśnił, że personel linii lotniczych wezwał policję i powiedział, że "nie czują się swobodnie lecąc z nim". Jak podaje BBC, powodem miało być to, że mężczyzna "poszedł do łazienki i dwukrotnie spłukał wodę".
To był najbardziej upokarzający dzień w moim życiu. Czułem, że dyskryminują moje pochodzenie etniczne, moją religię - powiedział dziennikarzom Issam Abdallah.
W oświadczeniu linie American Airlines poinformowały, że lot został odwołany z powodu „obaw zgłoszonych przez członka załogi i pasażera”. Wszyscy pasażerowie samolotu zostali przeniesieni na późniejszy lot do Dallas.
**Zobacz także: Chińskie władze niszczą meczety
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.