Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Radosław Opas
Radosław Opas | 
aktualizacja 

Lubuskie. Odkrycie w bunkrze atomowym. Za granicą piszą o sensacji w Polsce

358

Wieś Templewo, województwo lubuskie. To tu swój dom mają mrówki, które nie potrzebują światła czy ciepła. Niesamowitą kolonię tych owadów opisali badacze, którzy dowiedli, że mrówki wciąż żyją, bo zjadają siebie nawzajem.

Lubuskie. Odkrycie w bunkrze atomowym. Za granicą piszą o sensacji w Polsce
(iStock.com, Polecam, PolglishPL!)

Naturalny fenomen odkryty w Polsce został szczegółowo opisany. Wyniki badań w woj. lubuskim opublikowali we współpracy polscy i fińscy eksperci w międzynarodowym piśmie "Journal of Hymenoptera Research". Specjaliści pod przewodnictwem prof. Wojciecha Czechowskiego z Instytutu Zoologii Polskiej Akademii Nauk w Warszawie prowadzili swoje badania od 2013 roku. To właśnie wtedy natrafili na "atomowe mrówki" w Templewie. O sprawie donoszą teraz zagraniczne media, w tym brytyjska telewizja Sky News.

Mrówki mieszkają w opuszczonym bunkrze atomowym byłego radzieckiego Obiektu Specjalnego 3003. Główne gniazdo mieści się rurze wentylacyjnej, w której przechowywane była broń nuklearna. Co roku duża liczba mrówek spadała z niego jednak na dół i nie wracała do swojej matczynej kolonii. Dziwić może dodatkowo fakt, że w rurze owady miały o wiele lepsze warunki do życia: mogły się rozmnażać oraz miały tam źródła pożywienia.

Zespół prof. Wojciecha Czechowskiego z Polskiej Akademii Nauk stwierdził, że liczba mrówek w bunkrze w woj. lubuskim wzrosła do wielkości dużej kolonii w otwartym świecie i kontynuowała prace nad budową gniazda - czytamy w artykule Sky News o polsko-fińskich badaniach.

Zobacz także: Zobacz też: 3 sposoby na pozbycie się mrówek

Owady przetrwały dzięki kanibalizmowi. Polsko-fiński zespół badawczy dowiódł, że mrówki żywiły się swoimi martwymi pobratymcami. W pewnym etapie eksperymentu, naukowcy umieścili też w bunkrze kawałek deski, po której małe stworzenia mogły wdrapać się z powrotem do rury wentylacyjnej, w której pierwotnie żyły. Dopiero to sprawiło, że mrówki zaczęły wychodzić z pomieszczenia na powierzchnię, pomimo tego, że mogłyby przecież wydostać się po ścianach bunkra.

To pokazuje wymiar wielkich zdolności adaptacyjnych mrówek, które przystosowują się do warunków nieoptymalnych. Jest to klucz do zrozumienia ich niekwestionowanego sukcesu eko-ewolucyjnego - wyjaśniają autorzy badań.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić