Ludzie wariują przez Świeżaki z Biedronki. Ukradła naklejki i tłumaczyła się, że to zakład

Kobieta niepostrzeżenie wyciągneła z kasy naklejki. Ukradła z Biedronki 110 znaczków, które mogła wymienić na prawie dwie pluszowe maskotki (lub jedną i jednego Świeżaka Junior). Wszystko zostało jednak uchwycone przez kamery monitoringu i pracownicy sklepu powiadomili policję. Zanim policja złapała złodziejkę, kobieta zdążyła wrócić do sklepu i oddać ukradziony towar. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy, a kobieta otrzymała mandat w wysokości 100 złotych.

To nie pierwsza tego typu kradzież. Jeden z największych „skoków” miał miejsce we wrześniu, kiedy to skradziono aż 10 tys. naklejek. Za rabunek odpowiedzialni byli pracownicy centrum dystrybucyjnego Biedronki. Zgłaszający kradzież wycenili wtedy straty na 10 tys. złotych. Większość naklejek udało się odzyskać, ale jeden ze złodziei zdążył już wymienić część z nich na maskotki. Policjanci pobrali od sprawców kradzieży 2 tysiące złotych na poczet przyszłych kar i grzywien. Obu pracownikom grozi nawet 5 lat więzienia.

Kobieta ukradła 1378 naklejek. To kolejny występek z ostatnich miesięcy, tym razem wieści płynęły z Biedronki w Pułtusku. Łup pozwoliłby jej na zdobycie 22 maskotek (lub 45 w wersji junior). Biedronka szacuje wartość jednej naklejki na złotówkę, zatem kradzież tysiąca jest już przywłaszczeniem mienia o znacznej wartości.

Gang Świeżaków to absolutny hit wśród klientów Biedronki. W pierwszej edycji klienci odebrali około 5 mln pluszowych maskotek. W obecnej, aby dostać naklejkę trzeba zrobić zakupy za minimum 40 złotych. Dodatkowo punktowane są zakupy owoców i warzyw oraz produktów ze specjalnie oznaczonej oferty. Świeżaka można otrzymać po zebraniu 60 naklejek. Jeśli ktoś będzie mieć połowę mniej, wtedy może kupić maskotkę za niespełna 20 złotych.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.