Staruszka do pracy w restauracji chodzi dwa razy w tygodniu. Dzięki temu nie przemęcza się. O emeryturze zdarza jej się myśleć jedynie w zimę, ale co roku, kiedy ciepłe dni wracają, porzuca ten pomysł.
Cały czas stołuje się w McDonald's. Staruszka niewiele sobie robi z opinii o tym, że tamtejsze jedzenie jest niezdrowe. Jada je za każdym razem, kiedy jest w pracy. Najbardziej lubi kanapki z rybą.
Loraine zgromadziła rzesze stałych klientów. Właściciele restauracji Chip i Katie Kenworthy twierdzą, że to dzięki uśmiechowi, który nie znika z jej twarzy. Stali bywalcy chcą być obsługiwani przez panią Maurer za każdym razem, kiedy goszczą w fastfoodzie.
Kobieta ze swoimi klientami spotyka się także po pracy. Z niektórymi chodziła na mecze, z innymi wyjeżdżała na wspólne wycieczki. Loraine traktuje ich jak przyjaciół, ponieważ jak sama twierdzi sprawiają, że jej życie jest lepsze.
Ostatnio staruszka obchodziła 44-lecie pracy. Rozpoczęła pracę w 1973 roku. Z tej okazji jej szefowie wyprawili małą uroczystość, na której podziękowali jej za zaangażowanie przez te wszystkie lata. Loraine stała się znaną twarzą dla wszystkich klientów McDonald's nie tylko w mieście, ale i całym stanie.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.