Pamiętacie słynną scenę z puszkami z farbą zrzucanymi na głowy włamywaczy Marva i Harry'ego? Albo rozrzucane po ziemi kulki? Tym razem przeciwnikiem dorosłego Kevina, czyli Macaulaya Culkina nie byli "mokrzy bandyci", a kilku zapaśników, w tym karzeł. Tłem walk była świąteczna impreza w mieście Baldwin Park koło Los Angeles. Celebryta był gwiazdą tematycznej imprezy, podczas której musiał też "walczyć" ze św. Mikołajem. Magazyn "Sports Illustrated" nazwał to "najlepszym wydarzeniem sportowym 2017 roku".
Bar Wrestling, niezależna firma zajmująca się promocją zapasów miała swoją świąteczną imprezę, a gościem specjalnym był Macaulay Culkin. Serio - czytamy.
Culkin pojawił się podczas pojedynku 6 zawodników. M.in. rozrzucił na ringu całe wiadro kulek, na których zapaśnicy kolejno się przewracali. Potem wdał się w bijatykę ze "Swogglem", czyli niewielkich rozmiarów zawodnikiem ligi zapaśniczej WWE, znanym tam jako "Hornswoggle". To jego właśnie "wykończył" metodą na puszkę z farbą. Użył przy tym, na szczęście dla przeciwnika, pustego wiadra. Wszystko uwieczniono na wideo, na którym słychać też jak publiczność - ku uciesze Culkina - skanduje tytuł filmu "Home Alone".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.