Czarne skrzynki mogły być sfałszowane. Według ekspertów Macierewicza, z zapisów jednej z czarnych skrzynek zostało wycięte „bez uzupełnienia ostatnie 5 sekund”. Końcówka nagrania, która miała być usunięta, to ostatni moment przed zamrożeniem pamięci systemu, 15 metrów nad ziemią. Podkomisja twierdzi, że nagrania z czarnych skrzynek zostały po raz pierwszy odczytane bez obecności polskich władz. Szef MON sugerował, że Rosjanie rejestrator odnaleźli już 15 minut po katastrofie.
Generał Błasik jednak nie był w kokpicie. Według nowych ustaleń, a także słów Ministra Obrony Narodowej nikt z przesłuchiwanych osób nie rozpoznał na badanych nagraniach głosu Andrzeja Błasika. Tym samym podkomisja, a także Antoni Macierewicz silnie poddają w wątpliwość głoszoną wcześniej tezę o presji, jaką generał miał wywierać na pilotów.
Ciała ofiar były w innych miejscach, niż wcześniej zakładano. Marek Dąbrowski z podkomisji smoleńskiej mówił o wnioskach dotyczących rozrzucenia ciał ofiar katastrofy. Ciało generała Błasika miało, według najnowszych ustaleń,* leżeć obok ciał innych pasażerów. Według raportu komisji Millera Błasik był w kokpicie podczas zderzenia z ziemią. Podkomisja wskazywała tym samym na kłócące się ze sobą fakty. Dodatkowo dwa ciała, które nosiły znamiona działania wysokiej temperatury, *zostały znalezione daleko od potencjalnych jej źródeł.
Maciej Lasek odpowiada. Były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych na Twitterze odnosił się na bieżąco do stawianych przez podkomisję smoleńską zarzutów. Pisał między innymi o tym, że rejestrator CVR miał być odnaleziony i przewieziony do Moskwy w towarzystwie polskich specjalistów.
Antoni Macierewicz na podkomisji wyemitował film. Było to nagranie z 10 kwietnia, na którym widać Władimira Putina, Donalda Tuska oraz Siergieja Szojgu, rosyjskiego ministra ds. nadzwyczajnych. Okazuje się, że „sensacyjne” nagranie było jawne już od sześciu lat. Minister Obrony Narodowej wskazywał, że nieistotne jest od kiedy film jest znany ale to, co mówi Putin do Tuska.
Badanie pracy wcześniejszych komisji. Przeanalizowano ponad 700 tomów akt, a także przesłuchano prawie 30 świadków, w tym pilotów i psychologów. Marek Dąbrowski poinformował, że prace w głównej mierze opierają się na badaniu tego, czego nie zrobili poprzednicy z komisji za rządów PO – PSL. Od objęcia rządów przez PiS pojawia się wiele nowych ustaleń i wniosków w sprawie katastrofy. Jedne wyglądają na mniej, inne na bardziej racjonalne.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.