77-latka leżała na podłodze - staruszka przewróciła się i nie mogła wstać. Mundurowi wezwali pomoc, a potem zaczęli rozglądać się po mieszkaniu. W lokalu nie było prądu, gazu ani bieżącej wody, w dodatku wszędzie walały się góry śmieci. Gdy funkcjonariusze zaczęli przeszukiwać pomieszczenia, znaleźli zmumifikowane ciało.
Odświętnie ubrane zwłoki leżały na łóżku. Obok ciała postawiono religijne obrazki, a mumia miała na sobie m.in. zielone skarpety. Wstępne oględziny wykazały, że matka kobiety nie żyje od około 30 lat - podała policja.
Funkcjonariusze wszczęli już śledztwo. Jego zadaniem będzie ustalenie okoliczności śmierci kobiety.
*Gdyby nie interwencja sąsiadów, sprawa prawdopodobnie nie wyszłaby na jaw. * Staruszka mieszkała samotnie i nikt jej nie odwiedzał - mieszkańcy kamienicy zostawiali jej jedzenie pod drzwami. Według ich relacji 77-latka unikała kontaktu z ludźmi.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.