Kanadyjskie media podały, że liczba ofiar ataku wzrosła do 19 osób. Chris Leather z Żandarmerii Królewskiej w Kanadzie poinformował, że zmarli to przedstawiciele obu płci różnych zawodów, wśród nich są znajomi napastnika, ale również osoby całkowicie mu obce.
Liczba ofiar ataku prawdopodobnie wzrośnie. 51-letni napastnik przez 14 godzin jeździł po kanadyjskiej prowincji Nowa Szkocja, strzelał do znajomych i przypadkowych osób. Podpalił też pięć budynków, których zgliszcza są wciąż przeszukiwane. Możliwe, że policja znajdzie więcej ciał.
Masakra w Kanadzie. Napastnikiem był Gabriel Wortman
Wszystko zaczęło się w sobotę wieczorem, gdy około 22:30 padły pierwsze strzały w miejscowości Portapique. Policja otrzymała zgłoszenie o funkcjonariuszu, który strzela do ludzi. Całą prowincję zabezpieczono i zaczął się pościg za sprawcą. Szybko ustalono, że napastnikiem jest 51-latek, który przebrał się za policjanta i porusza się fałszywym radiowozem. Napastnik zginął w trakcie aresztowania na stacji benzynowej w Enfield.
Zobacz też: Zagubiony kontynent. Naukowcy odkryli kolejne ślady
Co było motywem zbrodni? Policja na razie bada sprawę i nie spekuluje na temat motywacji zabójcy. Kanadyjskie media dotarły jednak do sąsiadów 51-latka, którzy sugerują, że powodem mogły być problemy osobiste i zazdrość o partnerkę.
Zwykle był bardzo miły. Ale Gabe miał jeszcze inną stronę. Miał pewne problemy, zwłaszcza ze swoją dziewczyną. Dlatego cała sprawa jest dla nas zaskoczeniem, ale nie aż tak dużym - powiedziała Nancy Hudson z Portapique.
Nie ma oficjalnych informacji, czy wśród ofiar szaleńca była jego partnerka. Nancy Hudson wspomina kilka spotkań z Wortmanem i jego ukochaną, którzy potrafili bardzo gwałtownie się pokłócić, nie zważając na obecność osób trzecich. "Była piękną dziewczyną, a on był strasznie zazdrosny, miał na jej punkcie obsesję" - podkreśla Hudson w rozmowie z lokalną telewizją 650 CKOM.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.