Badania w tej sprawie przeprowadzili naukowcy z University of Oregon i University of California w Davis. Eksperci skupili się nie tylko na SARS-CoV-2 (wirus wywołujący chorobę COVID-19). Przebadali też inne koronawirusy, które wywołują ciężki ostry zespół oddechowy (SARS) oraz Bliskowschodni zespół oddechowy (MERS).
Naukowcy zwrócili uwagę na to, że większość osób spędza ponad 90 proc. czasu w zamkniętych pomieszczeniach. To sprawia, że narażają się na ewentualne zakażenie nie tylko drogą kropelkową, ale i poprzez dotykanie powierzchni. Badacze podkreślają, że na kontakt z wirusem jesteśmy narażeni szczególnie wtedy, gdy przebywamy w klimatyzowanych pomieszczeniach.
Podobne wnioski wyciągnęli naukowcy z Chin, a o szczegółach możemy przeczytać w serwisie portal.abczdrowie.pl. Jeżeli zatem mamy w domu czy w biurze klimatyzację, to lepiej zrezygnować z jej używania w trakcie szalejącej pandemii koronawirusa.
Zobacz także: Radykalne decyzje władz. Zamknęli stolicę, policja wręcza olbrzymie mandaty
Jak walczyć z koronawirusem?
Naukowcy informują, że stosowanie systemów filtracji powietrza niewiele pomaga. Kategorycznie odradzają korzystanie z klimatyzacji.
Wiemy już, czego nie można robić. A co może nam pomóc w walce z wirusem z chińskiego Wuhan? Sukces tkwi w prostocie. Badacze twierdzą, że najlepsze jest naturalne wietrzenie pomieszczeń - poprzez otwarcie okien. Profilaktykę może stanowić też nasłonecznianie pomieszczeń.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.